23 sty 2009

Wolnośc marzeń


Wiatr,
Niebo,
Chmury,
Słonce,
Ja i moje skrzydła
Zaniosą mnie dalej niż innych.
Pod sam nieba błękit.
Tam gdzie jeszcze nikt nie dotarł.
Wiatr targa me włosy,
Podnosi do góry skrzydła.
Chce wzlecieć dalej i dalej.
Jeszcze nacieszę się wiatrem,
Jeszcze nacieszę się słońcem,
Teraz chce zdobyć niebo.
Słońce...większe i piękniejsze niż zawsze.
Chmury...lekko po nich stąpam.
Niebo...nigdy nie było bliżej.
Wiatr...dziś wieje tylko dla mnie.
Wolność...nareszcie moja!

1 komentarz:

  1. "Ładny" wiersz, sympatyczny w swym optymiźmie - ale jak szalenie oderwany od życia! To taka poezja marzeń, ekscytacji, uniesień, szlachetnych fantazji, ale wolałbym, by za tymi uniesieniami stało "samo życie", jakieś doświadczenie biograficzne, sytuacyjne, egzystencjalne. Innymi słowy: wolałbym mniej bujania w obłokach, a więcej doznania losowego, życiowego... Poezja powinna być pisana "krwią", "potem", "bólem", a nie "westchnieniem"...
    Leszek Żuliński

    OdpowiedzUsuń