Wierzę i to przez to, nadaję chwilce sens" - Krzysztof Kaczorowski
Szarą wstęgą wielkomiejskiego potoku,
przez tępe fale z połatanych zawirowań,
coś pędzi bezwolnie jak ścieki w rynsztoku –
Część tego myśli, bez słów, bez rozczarowań.
Część inna jad sączy, pożąda bezmyślnie.
Nietrzeźwością swą ubija pianę głupoty.
I bywa, że czasem iskierka zabłyśnie,
lecz za mała by wypaść z tłumu i z hołoty.
Tylko części tej cząstka się zatrzymuje
i z mądrością stawia opór sile ciśnienia.
Odpowiedzialnie, odważnie ryzykuje
dając siebie. Tylko czy? - wierzę, że coś zmienia.
Wierzysz? ktoś zapyta… hm?… to wiara tylko.
Tak to prawda, lecz nie możemy do snu kłaść rzęs,
uciekać przed życiem bo tylko jest chwilką.
Wierzę i to przez to, nadaję chwilce sens.
Radość maj 2010
Opinia:
e fale z połatanych zawirowań”… Autor chce powiedzieć coś w sposób oryginalny, ale jest to sztuczne, czasem patetyczne, czasem pretensjonalne. Chciał również oddać tempo płynącej chwili. Tymczasem całość wypada dosyć naiwnie, jakby autor nie domyślał do końca tego wiersza; jakby chciał napisać to w sposób szczególny, „poetycki”. „Coś pędzi” – ale co? Domyślamy się, że to chwila, że czas nam dany, który warto wykorzystać, choć jest to mgnienie wobec wieczności. To wszystko prawda, ale sam zapis poetycki jest dosyć nieporadny a w końcu banalny. Udziwnienia narracji prowadzą do nieczytelności tekstu: I bywa, że czasem iskierka zabłyśnie, / lecz za mała by wypaść z tłumu i z hołoty. Poezja jest mową skrótu i kwintesencją prostoty. A tutaj?Stefan Jurkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz