5 lut 2011

Opinia p. L.. Żulińskiego na temat wiersza "Na twój obraz i podobieństwo" - Marcina Pawlickiego



"Na twój obraz i podobieństwo" - Marcin Pawlicki

Czasami wolałbyś nie istnieć no przyznaj się
do stworzenia jak ci to wszystko głupio wyszło
nawet nie bokiem
rośliny kwiaty drzewa domy
i rozwłóczone samochody
przereklamowane pory roku
każda z osobna
zwierzęta nawet największe
człowiekwięc czasem zastanawiam się
czy aby na pewno
mam twoje serce
nie wiem i wzdrygam się
na twój obraz i podobieństwo


Opinia:

Sprawa jasna: to inwokacja do Pana Boga, któremu „nie wyszło”... Wiersz dobry! Z „jajami”, o coś tu idzie; i ten bunt „nieudanego człowieka” mi się podoba... Tyle, temat skądinąd znany, a jednak chwalę!
Problem marginalny: wszyscy mówią i piszą „wzdrygać się”. Błąd pospolity. Słowniki pouczają: forma poprawna to „wzdragać się”, „wzdragam się” itd. Ten lapsus jest popełniany tak powszechnie, że chyba w końcu wyprze formę poprawną, jednak póki ci w języku pisanym musimy się trzymać słowników i norm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz