22 lip 2010

Opinia p. S. Jurkowskiego na temat wiersza "usypianie zmysłów z braku licencji na zabijanie" - Małgorzaty Południak



"usypianie zmysłów z braku licencji na zabijanie" – Małgorzata Południak


sądziłam że scena z poranka nie powtórzy zdarzeń
z wczorajszego dnia palce wciąż bolą
przed otwarciem okna zakładam koszulę
na trawniku wylegują się nie tylko psy i koty

sąsiad z naprzeciwka oprowadza wycieczki
podobno jestem pająkiem z kreskówek
odgarnia włosy jakbym rzucała pajęczyny
nie tylko na muchy

wykrzykuje że syn mi jeszcze pokaże
a przecież krasnoludek nie krzywdzi kobiet
jednak na wątrobie wyrastają strajki
bezdomni i idioci z Brukseli

ciągle nie mam pozwolenia na broń


Opinia:



„Sądziłam że scena z poranka nie powtórzy zdarzeń...” Pierwszy wers powinien kreować jakąś sytuację. A tu nie wiadomo, jaka to scena, o jakie zdarzenia chodzi. Wiersz zatem jest od razu zawieszony w próżni, którą wypełnia jedynie „tajemna” wiedza samej Autorki. I dalej: co ma sąsiad do pajęczyny (bez niewczesnych skojarzeń!). Bruksela, pozwolenie na broń... Wiersz jak samochód składak, tylko z tak różnych części, że nie ruszy.

Stefan Jurkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz