11 lip 2010

Opinia p. L. Żulińskiego na temat wiersza "Zielono" - Izabeli Paluch



"Zielono" - Izabela Paluch




Przymyka oczy jak szafiry
Zielono mi…
Nagle błysk rzeczywistości
Wydobywa ze słodkich oparów
Smukłe palce
Nauczyciela wertujące
Bezduszny dziennik pełen glonów
Moja męka…
Jak mała muszka
W pajęczynie
Próbuję zerwać
Sieć pytań
Oblepiających mój
Umysł…
Zielona jak
Szczypiorek na wiosnę
Zielone ściany…
Zielone paprocie…
Zielone jabłko
A w głowie zielona pustka

Nie potrafię… usunąć zieleni
Twoich oczu z mojego
Zielonego serduszka

Opinia:

Zielony wiersz... Tak, ta zieleń została tu nieźle wplątana i wykorzystana! Wiersz o nastroju, o stanie emocjonalnym, z jakimś fajnym spleenem. To „serduszko” na końcu może nazbyt infantylne, ale w sumie pochwalam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz