25 lut 2010

Opinia p. Urszuli Gierszon na temat wiersza "Obiecuję" Anny Nogaj


że opuszczę cię aż do śmierci
powiedz tylko słowo a stanie się
inaczej przecież być mogło
ale zobacz to już trzeci upadek

i niby nieobecność ale przecież jest
milczącą obecnością szkli się w oczach
zapętla na szyi
słowem

co miało mocno huknąć
lecz tylko skruszone jak opłatek
a on przecież kazał dzielić się
więc dla ciebie i dla mnie ułomek

ostatni raz
powietrze w usta i zacisnąć
zęby

Nic dodać, nic ująć. Nie znajduję zbędnego słowa, ani niczego, co chciałabym zmienić. może tylko "co" na "które" (słowo), ale to też niekoniecznie. Ja po prostu nie lubię tego "co" - częstego dosyć w poezji. Znajduję natomiast piękne obrazy słowne i porównania: "zapętla na szyi słowem" czy (słowo) "skruszone jak opłatek". Pierwszy wers drażni... i dobrze, tak ma być! Uderzenie na początku i na końcu.

Pani wiersze są czyste.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz