29 lip 2009

"co roku" - Bogna Kurpiel

mam ławeczkę z widokiem na morze
muchy komary i osy
zastygają w oratorskiej pozie
orzeźwienie przychodzi z północy

"stukostrachy" wysłane już czyhają w domu
wypływają z wieczora neonowe obrazy
strzępy wierszy przebiegają po głowach

urywane rozmowy z nad piachu
kurtyną przysłonięte stopy
fale szemrzą miarowo
usypiane myśli bez grzechu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz