18 lut 2009

***


Śmierć w tłoku
wybawieniem duszy
jak podróż metrem
w godzinach szczytu

2 komentarze:

  1. Czyli pożywka dla zboczeńców kochających się ocierać? :)A tak poważniej - każda śmierć jest podróżą - czy akżda jest wybawieniem - nie wiem... ten wiersz ma coś w sobie - jakies mocne i dobre (w moim mniemaniu) przybliżenie śmierci jako czegoś naturalnego, bliskiego, które może się zdarzyć zawsze i wszędzie. Obraz jest intrygujący, może zawarty w formie nieco zdaniowej, ale... czemu nie... podoba mi się... pozdrawiam serdecznie!!! trebor

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początek dziękuję za cenne uwagi. To pierwszy raz kiedy coś, co wypłynęło ze mnie ujrzało światło dzienne.
    Kiedyś w szkole najbardziej irytowało mnie analizowanie wiersza pod kątem co autor miał na myśli, dlatego też powstrzymam się od komentarza:)
    Odwzajemniam pozdrowienia:)
    Autor

    OdpowiedzUsuń