28 paź 2009

Opinia p. Marka Czuku na temat wiersza "*"czwartek" , oraz **(jesteśmy w worku wyklętych)" - Pawła Artomiuka


"czwartek"


może Bóg jest szczęściem po prostu...


urodziłem się pod złym dachem
ściany miały macki

kiedy byłem duszony marzyłem o porcji płatków
zjedzonych przy stole w rodzinnej atmosferze

próbowałem marzyć
pobudzony wściekłymi łzami
i biec jak najdalej w ramiona bezdomności -

do słodkiej utraty tchu
przed ojcem kochanką bratem
wymyślanymi na przemian
w tej samej lub innej osobie

przeciwko diabłu
związanemu do krzyża

styczeń 08



**(jesteśmy w worku wyklętych)"

jesteśmy w worku wyklętych
zabijamy by żyć
potrzebujemy promili światła

wraz z upadkiem świata
poezja zeszła na psy
skurwysyny w krawatach
depczą po białych kwiatach

dopóki starczy
zrywamy z tablic reklamy
wieszając wiersze

- szubienica poetów!

grudzień 08


OPINIA

Wiersze Pawła Artomiuka [*** ("jesteśmy w worku wyklętych") oraz "czwartek"] są nieco chaotyczne, ale taka ich uroda oddająca emocje i pęd myśli.
Nie mogę sobie jednak wyobrazić np. metafory "worek wyklętych" (chociaż dość oryginalnej), nie przepadam też za wulgaryzmami (przyznaję, że dodają ekspresji), także wydaje mi się, że lepiej by brzmiało "przeciwko diabłu/ przywiązanemu do krzyża" (a nie "przeciwko diabłu/ związanemu do krzyża"), ale to są sprawy warsztatowe - do przemyślenia i przepracowania. Ogólnie silną stroną autora jest mocne, właśnie emocjonalne reagowanie na niesprawiedliwości tego świata, naszego bytu. Dobre są też puenty obu wierszy - poeta umiał doprowadzić pędzące myśli do ostatecznego celu.

Opinia p. Marka Czuku na temat wiersza "Miłość I" - Marty Kos





Otworzyłam drzwi i pobiegłam.

Czekam, wierzę,
żywię nadzieję.

Nigdy nie byłam całym światem,
bo to nierealne.
Nigdy nie błysnęłam, jak gwiazdka,
trzymam się z dala od świateł.
Nikt mnie nigdy nie odnalazł,
bo nie zaginęłam.
Nie spadłam nikomu z nieba
- nigdy nie latałam.
Nie byłam niczyim natchnieniem,
nie we mnie tchnienie Muzy.
Nie byłam snem, skrytym marzeniem,
bo nikt nie spał, gdy noc zapadła.
Nikt nie złapał mnie za rękę,
gdy sięgałam z stronę klamki.
Nikt nie czuł tęsknoty,
kiedy odeszłam bez pożegnania.


OPINIA




"Miłość I" Marty Kos oddaje - w formie litanii zaprzeczeń - niepokój i plątaninę myśli po odejściu od ukochanego.
Ta negatywna poetyka tworzy ciąg paradoksów mówiących, czym owa miłość nie jest.
Zarówno od strony psychologicznej, jak i poetyckiej sytuacja rozegrana jest nieźle - raczej niczego tu nie przegadano.

Opinia p. Marka Czuku na temat wiersza "Ten zapach" - Emmy Ernst




Poganiam ze wszystkich sił
leniwe zwierzę czasu
nieprzeliczone stada minut
przeprawiam na drugi brzeg

Jak niewidoczny pyłek
strzepuję z ramienia dzień
cicho domykam drzwi
za odchodzącym Słońcem

Dziurkę od klucza
zatykam gwiazdą
na nocnym niebie sufitu
zapalam księżyce powolnych myśli

Ubrana w skórę
czekam
aż spłynie ciemność
i przyniesie ten zapach


OPINIA


Wiersz Emmy Ernst trzyma do końca w napięciu. Czytelnik musi przedrzeć się przez wiele ciekawych metafor, aby - niejako w nagrodę - poczuć "ten zapach".
Dobrze tu oddano nastrój oczekiwania w tonacji optymistycznej, choć muszę trochę powybrzydzać - może "zwierzę czasu" należałoby nieco ukonkretnić (np. "osioł czasu" czy "słoń czasu", sam nie wiem, ale konkret byłby bardziej poetycki i skierowałby wyobraźnię czytelnika w kierunku nowych interpretacji).

19 paź 2009

"dopóki piłka skacze" - Małgorzata Południak




słońce zaciąga na zachód
nie szarpię poświaty oczekuję mroku
wydłużanie dnia to jak trzymanie głowy pod wodą
rezygnacja prowadzi donikąd

chwila jest jak ostatnia szansa
żyję po to aby patrzeć w niebo
stałam się tym kim jestem
pobudzam obrzydzenie i strach

pozostawione pestki łodyżki
ogołocone z miąższu słodycz
zrywam się by żyć prawdziwie
mieszkam na ziemi

nie jestem niewolnikiem byle czego

12 paź 2009

„Pozory” - Kinga Kułaga



facet z uporem maniaka zdrapuje złotko z nadzieją na złoto
kobietę w zielonym płaszczu nawiedzają wyblakłe wspomnienia
staruszka rzuca ostatnie spojrzenia swemu azorkowi
koleżanki po latach opowiadają swe „fascynujące” życie
a ja? ja wkładam obcasy i czuję się większa i wyższa
mimo że ranią

"Nie zapomnij nigdy słowa 'Tato'" - Marek (Ciućka) Olszewski




Tak trudno o opuszczenie ciężkich już rolet,
kiedy za oknami kołacze skrzydełko maltretowanego smoka.
Czemu się jemu dziwić?
Kolejna para ostrych ząbków nadgryza silikonowy ogonek
potwora z bajki na dobranoc.

Żeliwne żebra zaczerwieniły się złośliwie,
odbierając oddechowi jego lekkość,
na szybach pojawiły się kropelki rosy,
Mama śpi zmęczona trudnym tygodniem,
a ja jestem Twoim strażnikiem.
Dopilnuję, by smok pozostał smoczkiem -
niech sobie kołacze. Nie zmieni to faktu,
że moje ramiona będą Cię bujać
pomiędzy biegunami północy i południa -
bez tej podróży nie poznałbyś tamtej strony
mojego drugiego ja. To tam odnajdywałem słowa,
którymi czasem ktoś się zachwycił
i które pozwoliły mi się odnaleźć, znaleźć
Matkę dla Ciebie i Ciebie.

Ciii... Skrzydełko opadło... Smok poszedł spać.
A Ty? Harcujesz po moich wspomnieniach
przekazanych z ojcowską krwią.
Zapamiętaj morały tych wszystkich bajek,
byś nie musiał pokonywać ich w realnej rzeczywistości,
bo czasem bolą, rozrywając mostek i skręcając kiszki
wyssanego z wszelkiej wiary umysłu.

Nie obronię Cię przed dorosłością,
ale i nie zabiorę dzieciństwa
na rzecz nieprzemyślanych kaprysów.
Zawsze będziesz mógł powiedzieć 'Tato',
a ja, jeśli nie tu, to gdzieś zawsze będę
i ukołyszę pomiędzy biegunami,
by było łatwiej na całym planie życia.

11 paz 2009

"Nasze miasto... " - Marek (Ciućka) Olszewski




nasze miasto oświetlają lekko przyciemnione latarenki
podkreślające domy zbudowane z kamienia szlachetnego
i wolne przestrzenie poprzecinane licznymi alejkami
wyznaczonymi krawężnikami różnobarwnych kwiatów
nie ma tu ławek dla samotnych pań i panów
dysponujących cudzym czasem
nie ma pokoi bez okien
kamienic z anonimowym numerem
ani tajemnicą okrytych zakamarków
nawet sny rozpisane są na parapetach gzymsach i cokołach

nasze miasto jest skomplikowanym domem
wielu jawnych obrazów i scen

a my

jesteśmy tylko zaprawą bez której mury byłyby gruzem
a chodniki poligonem nieokiełznanych namiętności


6 paz. 2009

11 paź 2009

"Znieczulica" - Marta Kos





Zawiązuję pętlę na swojej szyi

za wygraną wojnę
za nieprzyznaną rentę
za kwilenie pod śmietnikiem.

Zaciskam węzeł

za to, że nie zadzwoniłaś
za to, że ominąłeś
za to, że odwróciliście wzrok.

Spisuję na kartce ostatnie słowa

bo byłeś chciwy
bo ci się śpieszyło
bo nie miałaś drobnych.

Staję na stołku i naciągam sznur

bo to was nie dotyczy
bo sam jeden nic nie zdziałasz
bo nie byłaś świadoma.

Zeskakuję.
Kartkę mam w butonierce.

Tragedia! Dlaczego nikt nie pomógł?!
Jest kartka. Pożegnanie?

"Odłóż skąd wziąłeś.
I tak cię to nie obchodzi."

"Miłość I" - Marta Kos





Otworzyłam drzwi i pobiegłam.

Czekam, wierzę,
żywię nadzieję.

Nigdy nie byłam całym światem,
bo to nierealne.
Nigdy nie błysnęłam, jak gwiazdka,
trzymam się z dala od świateł.
Nikt mnie nigdy nie odnalazł,
bo nie zaginęłam.
Nie spadłam nikomu z nieba
- nigdy nie latałam.
Nie byłam niczyim natchnieniem,
nie we mnie tchnienie Muzy.
Nie byłam snem, skrytym marzeniem,
bo nikt nie spał, gdy noc zapadła.
Nikt nie złapał mnie za rękę,
gdy sięgałam z stronę klamki.
Nikt nie czuł tęsknoty,
kiedy odeszłam bez pożegnania.

VII OGÓLNOPOLSKI KONKURS POETYCKI IM. RAINERA MARII RILKEGO

Dwumiesięcznik literacki "Topos",
Towarzystwo Przyjaciół Sopotu,
Stowarzyszenie "Leśniczówka Pranie"
oraz patronujący imprezie Prezydent Miasta Sopotu
ogłaszają


na zestaw pięciu wierszy w trzech egzemplarzach. Nadesłane wiersze nie mogą
być publikowane i nagradzane w innych konkursach.
Profesjonalne jury w składzie: Wojciech Kass, Wacław Tkaczuk -
przewodniczący, Krzysztof Kuczkowski przyzna:

POETYCKĄ NAGRODĘ
RAINERA MARII RILKEGO

oraz nie mniej niż dwie nagrody drugiego stopnia. Laureaci otrzymują nagrody pieniężne (główna - 4.000 zł) ufundowane przez organizatorów i fundatorów (warunek - udział w gali festiwalowej, w przeciwnym razie nagroda pozostaje wyróżnieniem honorowym a gratyfikacja pieniężna powiększy sumę nagród w kolejnym Konkursie).
Konkurs ma charakter otwarty, bez ograniczeń wiekowych i wymagań tematycznych. Utwory należy opatrzyć godłem (słownym), a w zaklejonej kopercie, sygnowanej tym samym godłem, przesłać następujące dane: imię i nazwisko, dokładny adres zamieszkania, numer telefonu, e-mail. Honorowane będą tylko prace na papierze formatu A4, nadesłane w formie wydruku komputerowego bądź maszynopisu. Organizatorzy nie zwracają nadsyłanych utworów.
Wyniki Konkursu zostaną opublikowane w prasie i internecie. Przesłanie prac konkursowych oznacza zgodę autora na nieodpłatne wykorzystanie tekstów w prasie literackiej ("Topos") oraz na gromadzenie i przetwarzanie danych osobowych uczestników do potrzeb konkursowych.
Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w grudniu 2009 r. podczas Festiwalu Poezji w Sopocie.

Termin: do 31 października 2009 r.
Adres: Leśniczówka Pranie, 12-220 Ruciane-Nida z dopiskiem na kopercie
"Konkurs im. R. M. Rilkego".
Dodatkowe informacje: topos10@interia.pl

10 paź 2009

„Pozory” - Kinga Kułaga





facet z uporem maniaka zdrapuje złotko z nadzieją na złoto
kobietę w zielonym płaszczu nawiedzają wyblakłe wspomnienia
staruszka rzuca ostatnie spojrzenia swemu azorkowi
koleżanki po latach opowiadają swe „fascynujące” życie
a ja? ja wkładam obcasy i czuję się większa i wyższa
mimo że ranią

Wyniki konkursu poetyckiego


Wyniki III OKP im. Wacława Iwaniuka
Protokół z podsumowania

III Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Wacława Iwaniuka sporządzony w Chełmie 13 września 2009 roku

Jury w składzie:

1. Marian Janusz Kawałko - Związek Literatów Polskich, Oddział Lublin
2. Zbigniew Strzałkowski - Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, Oddział Lublin
3. Piotr Linek - poeta niezrzeszony, Zamość

stwierdza, co następuje:

- na Konkurs nadesłano 59 zestawów wierszy, z czego wymogi formalne spełniły 53 zestawy;
- Jury, po zapoznaniu się z propozycjami tomików poetyckich, nominowało do nagrody 11 autorów o następujących pseudonimach (w układzie alfabetycznym):

AMJ 1988 - Marek Chorabik, Gdynia
Archaiczny archetyp - Arkadiusz Stosur, Kraków
Creep - Krzyszrof Marcyjanek, Radziejów
Długa godzina nieszporów - Iwona Danuta Startek, Dzwola
Edgar - Ela Galoch, Turek
Kloszard - Karol Graczyk, Deszczno
Krwawnik pospolity - Dominik Piotr Żyburtowicz, Drawsko Pomorskie
Obejmowanie chmury - Anna Piliszewska, Wieliczka
Rok Drozda - Grzegorz Ryczywolski, Bielawa
Sagitarius - Michał Sokołowski, Zawiercie
Starsza Pani - Elżbieta Tabakowska, Ugorek

- po wnikliwej analizie nadesłanych tekstów i dyskusji wytypowano do nagrody głównej prace 3 autorów o godłach:

Edgar
Kloszard
Krwawnik pospolity

- ostatecznie nagrodę główną w postaci druku wyboru wierszy pt. „Po wszystkim” otrzymuje
Pani Ela Galoch z Turka, godło: Edgar;

- wyróżnienia otrzymują:
Karol Graczyk z Deszczna, godło: Kloszard
Dominik Piotr Żyburtowicz z Drawska Pomorskiego, godło: Krwawnik pospolity

- Laureatka otrzymuje pamiątkowy medal oraz 100 sztuk egzemplarzy autorskiego tomiku Po wszystkim,
- autorzy wyróżnieni otrzymują dyplomy oraz wydawnictwa książkowe;
- ponadto wszyscy autorzy, biorący udział w konkursie, otrzymują pamiątkowe dyplomy i publikacje Chełmskiego Wydawnictwa TAWA.

Uzasadnienie:

Zbiór wierszy zaprezentowanych przez Panią Elę Galoch, napisany w modnej dziś tonacji postmodernistycznej, wyróżnia się spośród zestawów wierszy innych autorów także sięgających po postmodernistyczną konwencję, spójnością literacką, bardzo interesującą metaforyką, konsekwencją twórczą w obrazowaniu problemów egzystencjalnych naszych czasów i bogactwem języka.

Zestaw wierszy Pana Karola Graczyka, zdaniem jurorów, interesująco obrazuje relacje między kobietą a mężczyzną, aczkolwiek niekiedy, bez koniecznego uzasadnienia literackiego, nazbyt prozaizuje opisywane stany uczuciowe i sytuacje. Niewątpliwie jest to ciekawa propozycja poetycka, która po pewnych retuszach warsztatowych może ukazać się drukiem.

Wiersze Pana Dominika Piotra Żyburtowicza tchną rzadkim dość dziś liryzmem, interesującym kreowaniem poetyckiej fabuły i niebanalną metaforyką. Autor umiejętnie przeplata prozaizmy z przybosiowsko rozumianymi skrótami metaforycznymi. Zbiór wierszy zasługuje na uwagę wydawców.

9 paź 2009

Opinie p.Marka Czuku na temat wierszy Roberta Wieczorka i Arlety Cłapy





"kilka zmyślonych kieleckich historii" - Robert Wieczorek


siadał na przystanku na buczka - nigdy nie mówił
p a d e r e w s k i e g o. dawał dwa złote menelowi
spod monte carlo, zlatywały się gołębie. parzyło
słońce odbijane w dachach banków. spluwał.

był żydem z obcym akcentem, chodził wzdłuż silnicy
obok sphinxa, azteca, przy salonie sukni ślubnych,
barze szybkiej ryby, przy skarlałym żywopłocie
zrozumiał, że pomniki to nie wszystko. wrzucił grosz.

młody miał nóż. nie bał się. inni też się nie bali.
zwykła wojna o flagę, o to, kto pierwszy
stanie na stercie desek. młody poszedł z nożem na miasto,
żółto czerwony chłopiec z placu broni aż po grób.

piękne kobiety i wspaniali mężczyźni cudownie
spędzają czas. idą ulicą sienkiewicza, przechodzą
na plac artystów. w wózkach pchają przyszłość,
z kruchych wafelków ścieka woda śmietankowa.

miasta nanoszą się w nadrzecznych zatokach,
oblepiają mułem drzewa wokół wzgórz. miasta
tak łatwo mogą znów stać się pustką zastygłą
w kilku przesadnie dopieszczanych skorupach.

nad wszystkim latawiec jak płetwa rekina
tnie niebo na miejsca i czas.




OPINIA



Ciekawa historia, nieźle zbudowana, gdzie pomieszano miejskie realia z fikcją. Trafna puenta zamyka obrazek. Autor ma wyraźne ciągoty epickie.



"przemierzając odcinki. strefa podmiejska" - Arleta Cłapa


autobus kołysze jako ostatni z pospiesznych.

ziewanie rozprzestrzenia się drogą łańcuchową
i nie pomaga zimny kompres szyb. wszystko zapomnę
na ostatnim przystanku. widoki mnożą się, wcięta talia
suminy na zakolu i rozebrana tama. za ulicówką

jarmark, każdy potyka się o ten sam kamień, strużyny

z całego roku spływają nurtem. ciągniemy los
o lepszą porcję, gdybyśmy znali zakończenie, byłoby łatwiej?
wiatr trzaska wierzejami, świt szarpie za ramię. chrypka

wydobywa się spod fałd śniegu, gdy naciskam butami.



OPINIA



Wiersz niezły, w stylu takim, "jak się teraz pisze". Sprawnie skonstruowany zimowy, miejski obrazek, z wykorzystaniem niespodzianek leksykalnych. Chciałoby się jednak przeczytać coś bardziej własnego pani Arlety (ja wiem, że każdy autor jest przywiązany do swego dzieła, tu chodzi mi o bardziej osobisty styl).

Konkurs poetycki


Forum Inicjatyw Twórczych
95-045 Parzęczew, ul. Ozorkowska 3
Tel. 042 299 79 23; Fax: 042 299 79 24
email: referat_kultury@parzeczew.pl


Forum Inicjatyw Twórczych zaprasza do wzięcia udziału
w VI edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego
„CZARNO NA BIAŁYM”
1. Konkurs ma charakter otwarty, mogą w nim brać udział wszyscy twórcy, którzy ukończyli 16 lat, mieszkający zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami.
2. Cele i założenia:
o popularyzacja twórczości literackiej,
o promocja uzdolnionych twórców, między innymi poprzez druk nagrodzonych utworów w tomiku pokonkursowym i na stronach internetowych
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie trzech wierszy o dowolnej tematyce. Rozpatrywane będą utwory nigdzie dotychczas nie publikowane i nie nagradzane w innych konkursach.
4. Powołane przez organizatorów Jury konkursu dokona oceny wszystkich nadesłanych prac, przyznając nagrody i wyróżnienia. Nagrody mogą być przyznane za cały zestaw lub za jeden utwór.
5. I miejsce w konkursie nagrodzone zostanie nagrodą pieniężną w wysokości 500 zł.
6. Każdy z utworów winien być przesłany w czterech egzemplarzach maszynopisu lub wydruku komputerowego.
7. Do każdej pracy opatrzonej godłem (prace jednego autora występujące pod kilkoma godłami nie będą rozpatrywane) należy dołączyć zaklejoną kopertę, również opatrzoną godłem, zawierającą imię, nazwisko, dokładny adres, nr telefonu autora oraz adres e-mail.
8. Termin nadsyłania prac upływa 15 listopada 2009 roku. Prace należy przesyłać na adres:
Forum Inicjatyw Twórczych
Ul. Ozorkowska 3; 95-045 Parzęczew
z dopiskiem: KONKURS POETYCKI „CZARNO NA BIAŁYM”
9. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone podczas uroczystego rozstrzygnięcia w grudniu 2009 r. Informacja o miejscu i dokładnym terminie rozstrzygnięcia znajdzie się po 20 listopada 2009 r. na stronie internetowej http://www.parzeczew.pl/
10. Organizatorzy nie zwracają przesłanych prac oraz nie wysyłają do autorów prac werdyktu Jury (informacje o wynikach konkursu znajdą się na stronie internetowej http://www.parzeczew.pl/). Ponadto organizatorzy zastrzegają sobie prawo nieodpłatnego publikowania nagrodzonych i wyróżnionych utworów.

11. Szczegółowe informacje:
Forum Inicjatyw Twórczych w Parzęczewie
Tel. (42) 299 79-23
e-mail: referat_kultury@parzeczew.pl
koordynator: Renata Nolbrzak tel. 500-108-816

Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie

,,Ten zapach” - Emma Ernst




Poganiam ze wszystkich sił
leniwe zwierzę czasu
nieprzeliczone stada minut
przeprawiam na drugi brzeg

Jak niewidoczny pyłek
strzepuję z ramienia dzień
cicho domykam drzwi
za odchodzącym Słońcem

Dziurkę od klucza
zatykam gwiazdą
na nocnym niebie sufitu
zapalam księżyce powolnych myśli

Ubrana w skórę
czekam
aż spłynie ciemność
i przyniesie ten zapach

,,Partia szachów - Emma Ernst




Pod baldachimem nocy
królowa snuje plany
by użyć berła do czegoś innego
niż odganianie much

W zaciszu gabinetu
król poprawia mankiety
między jednym telefonem a drugim
przelicza aktywa
chociaż do boju
może wysłać tylko serce

Goniec połamał skrzydła
klucz do skrzyni ze skarbem
o który miała toczyć się walka
wisi na gwoździu nad drzwiami
wahadłem się kiwa
od słowa do słowa
ode mnie do ciebie
od nocy do rana

Pod koniec partii staje się jasne -
wszyscy byliśmy pionkami