19 wrz 2009

„Twój deser” - Magdalena Rylska



Kawiarnia za rogiem,
pytasz o stolik,
grubawa pani wskazuje lokum.

Siadasz wygodnie,
mruczysz pod nosem,
to nie jest twoje ulubione miejsce.

Tłustawa lady podaje menu,
patrzysz zachłannie
na deser lodowy.

Zamawiasz puchar,
uprzejma pani
przynosi z dużą wisienką na środku.

Już masz go zjadać,
stoi przed tobą,
gdy nagle widzisz robala w wisience.

Obleśny potwór,
w zielonym stroju
patrzy i śmieje się z ciebie wyniośle.

Zielonym okiem łypie perfidnie,
zżera to wszystko
co miało być twoje.

Myślisz, że skończy,
zostawi ochłap,
lecz on pazernie pochłonie ją do cna.

Patrzysz jak wszystko
co było najlepsze,
ginie w czeluściach gardła robala.

Nic już nie podjesz,
wisienki już nie ma,
został ci tylko gorzki ogonek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz