29 lip 2009

"Piosenka o kościach" - Iga Reczyńska




A ty jesteś moją obsesją
Kocham cię do kości


Silverchair „Ana’s song”

Pielęgnuję lustro niczym swoją dłoń
– można wróżyć z krzywizn i załamań,
a pęknięć nie odróżnisz od szwów.

I obrasta w tłuszcz niby w miękką ziemię,
więc przekrawam ciało jak ze stężałego mchu,
na wzór pornografii rozplątując się z osocza,
z cierpliwych nici, co zszywają organizm.

Ale nawet kości są dla mnie za ciasne;
głód puchnie w szybkich skurczach,
pulsuje niżej od łożysk obfitych w światło.
Uprawiam go jak się uprawia cudze ciało
i śmieję się

– ze stanami ciężkiej intymności na wierzchu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz