20 mar 2009

*** - Piotr Kaczorowski


spacer po Nałęczowie
Nowy 2009 Rok
wyludniony pejzaż
aż przyjemnie

aż wreszcie
człowiek czuje się jak słup
a nie jak collage
ścinków i wyrywków

Nałęczów kilka zdjęć
dla pamięci i próby patrzenia
przez pryzmat koloru
światła i cienia

w Ewelince
gdzie tworzył Prus
wspomnienia
literaci i dziennikarze
nosili czarne golfy
a ja czarną opaskę na nadgarstku
i biały golf

bo mówi
nawet bez białego golfa
wyglądasz jak diabełek
obraz cygana sprzedali
autorstwa jednego aktora

i poszliśmy z siatką pełną chleba
kawy i jogurtu
bo znamy swoje kieszenie
pełne papierosów

Nałęczów, styczeń 2009

3 komentarze:

  1. o tak, jesteśmy jak collage ścinków i wyrywków...

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię takie spacery po znikomych i cichych miejscach.
    Marek Czuku

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się ,,pryzmat koloru, światła i cienia"
    ...zresztą całość mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń