4 mar 2009

Czysta kartka przede mną




Uchylam bramę skojarzeń
przez szczelinę
wylatuje ptak
gubiąc pióra

Zbieram wszystkie
i słowom przyprawiam
by je ubrać w lot białych jaskółek

Zegar wbija wskazówki
w nadgryzione jabłko czasu
dwanaście razy

Zadzieram głowę
gwiazdy nieruchome
przyszpilone blaskiem
do płótna nocy

Księżyc pęknięty

Czysta kartka przede mną
wirując
w zwolnionym tempie
pokrywa ją puch

2 komentarze:

  1. Bardzo ładny obrazek. A nie wolałabyś formy "wiruje"?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, Maryo! Margo też mi to mówiła, a więc jestewm przegłosowana :-)

    OdpowiedzUsuń