"uśpienie" - Katarzyna Wiktoria Szperlik
kukułko moja w zegarze
śpij słodko
i nie wychylaj swej
główki bo zmokniesz
deszczem się
zachłyśniesz
jak wolnością
oczy twe rozbłysną
na chwilę jak światła
samochodu
kukułko moja w zegarze
pachnącym mokrym drewnem
zaklinam cię byś
gdy świt miasto obudzi
słońca promieniami
odleciała tam gdzie
sny się ukrywają
wszystkie za dnia
kukułko moja w zegarze
póki uśpienie nasze trwa
śnij zadławiając się
siłą marzeń
pokochaj swe dzieci
porzucone kukułko
w twym poprzednim życiu
nim zaklęto cię
w metalową figurkę
rozdzierającym głosem
odczaruj swe zimne serce
płacz za zamkniętymi
drzwiczkami.
kukułko
w zegarze zepsutym
zamknięta na wieki
Opinia:
Wiersz nawet nieźle napisany, nawet „z klimatem”, ale jakoś mnie nie porwał. Zbyt – jak dla mnie – banalny. Taki trochę dziecinny, naiwny obrazeczek, nic ponadto! Po prostu poezja rozkaprysiła nas tym, że na ogół ma coś ważniejszego do zakomunikowania. Tyle i tylko tyle, nic więcej nie mam do powiedzenia.
27 paź 2010
Opinia p. L. Żulinskiego na temat wiersza "uśpienie" - Katarzyny Wiktorii Szperlik
Kategoria:
Noty Opinie Polemiki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz