"dwoistość" - Małgorzata Południak
bujam się w oniriadzie
ze względu na osadzony dystans za uszami
sen między ścianą a dźwiękiem z gramofonu
gadamy do siebie
niewiadomo znowu kto kogo zabił
każesz mi milknąć a po chwili
przynosisz śniadanie do łóżka
szorstka nie tylko na łokciach
nie podejmę ścięcia drzewa
musiałabym natychmiast
dopiero rozgarnęłam gwiazdy
w epitafiach alfabetycznie
strugam głupią
Opinia:
Piekielnie enigmatyczny wiersz. Co znaczą słowa „bujam się w oniriadzie / ze względu na osadzony dystans za uszami”? Albo „szorstka nie tylko na łokciach/nie podejmę ścięcia drzewa, musiałabym natychmiast”. Bardzo dalekie skojarzenia, które zaciemniają obraz. Wiersz również musi posiadać pewną logikę. Zapewne Autorka jest przekonana o jasności tekstu, „wie” co chciała przekazać. Rzecz w tym, ze czytelnik nie wie – i to główny mankament tego niezbornego wiersza. I dalej „nie wiadomo, kto kogo zabił”, i co to za drzewo, które trzeba ściąć natychmiast, więc sprawia to trudność. Ewentualnie ostatni wers tłumaczyłby cały utwór...
Stefan Jurkowski
Stefan Jurkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz