już nie ma nic
tylko rozgrzane palce
mocniej wtulone w różaniec
a wargi jeszcze monosylabami
zagryzają bolące szczęścia
na moment lepiej
dłonie szukają
nerwowo chwytane powietrze
i krótki błysk źrenic
to nie tak boże
już dla siebie nic
tylko nie daj patrzeć
jak...
chcę pójść za dwoje
od niego oddal ten kielich
wypiję
21 lis 2009
***Pójdę - Anna Nogaj
Kategoria:
Anna Nogaj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz