Wiersz czyta się płynnie i z zaciekawieniem. Ma w sobie coś z bajkowości i fantastyki, wkracza się podczas lektury w "światy barwne" i nie chce się ich opuszczać. Na duży plus rytm, z którego wynika właśnie ta płynność tekstu, oraz umiejętność nie używania rymów częstochowskich, co jest zmorą początkujących poetów. A u Ciebie ładnie i plastycznie, jakbyś opowiadał dzieciom bajkę, czy też podroż po swojej wyobraźni w krainy tylko Tobie znane. Podobać się może też dobre wejście w tę liryczną historię jak i efektowne zakończenia. A szczególny urok nadaje refrenowe powtórzenie "200000 mil od ziemi".
Serdecznie pozdrawiam
AN
19 lip 2009
Opinia Anny Nogaj do wiersza Marcina Pawlickiego "200000 mil"
Kategoria:
Noty Opinie Polemiki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz