Bo musi być sens
że boli
że zmęczone oczy
godziny łzą rozpisane
w czarno białe tęcze
przecież czas miłosierny
kiedyś
rozplącze boleśnie zawiązane rany
doleje oliwy
do gasnącej lampy
a teraz tu
teraz najważniejsze
znaleźć w bliskich dłoniach port
próbować spotkać się
między wierszami
chociaż szczęście odpływa
w milczącą wzajemność
naszą
liturgię miłości
23 cze 2009
"Za-draśnięcia" - Anna Nogaj
Kategoria:
Anna Nogaj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz