19 mar 2009

"Przezroczyści" - Marek Czuku





Mimochodem przechodzimy do historii.

Zwykli i codzienni wypełniamy szpalty gazet
(bywa, że ktoś weźmie nas za Kościuszkę).
Idealnie przezroczyści
mijamy się na wąskich kładkach.

Towarzyszą nam słowa –
nie zawsze godne i dyplomatyczne.
Uodparniamy się na światło,
które bez znieczulenia dotyka świata.

Rozwijamy nauki.
Złote lata przeżywają
matematyka i leksykologia,
choć i je drąży śmiertelny bakcyl.

Kapitulujemy tylko raz,
gdy już nie mamy innego wyjścia.

Za oknem burza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz