Spoglądam za okno
wypatruję celu
czekam na obraz
który oznajmi
koniec podróży
i uwolni mnie
z objęć przedziału
dusznego potwora
12 lut 2009
Niecierpliwie
Kategoria:
Anita Słoń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spoglądam za okno
wypatruję celu
czekam na obraz
który oznajmi
koniec podróży
i uwolni mnie
z objęć przedziału
dusznego potwora
Ten wiersz wydaje mi się przeenterowany i przekombinowany. Przeenterowany w momencie chocby:
OdpowiedzUsuńczekam na obraz /
który oznajmi /
koniec podróży.
Zapis: czekam na obraz / który oznajmi koniec podróży nie wydaje mi się zmniejszającym obrazowanie wiersza. Przekombinowana końcówka:
nie może być (moim zdaniem) "duszny potwór" (czyli ściskający, zabierający powietrze) kiedy wczęsniej są obrazy przestrzenne - spoglądam za okno, wypatruję celu, obraz oznajmi koniec podróży - nie ma tym niepokoju lecz szukanie nawet cierpliwe. Nic mi wcześniej nie sugeruje, że peelowi jest źle w przedziale. Stąd puenta mi się zdaje nietrafiona a nie zaskakująca.Ale chętnie podyskutuję. Pozdrawiam serdecznie! trebor
Jest okno, jest szyba, dzieląca widza od przestrzeni... jest przedział w pociągu.. Pociąg nadaje rytm... stąd enter... Z pozdrowieniami autor...
OdpowiedzUsuńO! I to jest uzasadnienie, które mi się podoba! :) Czyli stukot kół nadaje rytm i stąd entery. Taaak.... To może jeszcze, żeby podkreślić - wyrównać wersy pod względem zgłosek? Pani wybaczy moje czepialstwo, ale ja bardzo lubię rozmawiać i spragniony jestem tych rozmów jak kania dżdżu... :) - stukot kół jest cholernie monotonny a ja nie chcę czytać monotonnych wierszy. Monotonia usypia, głowa się kiwa. Obraz przybliża się jednostajnie. Zapis taki go ujednostajnia. A przecież - kiedy wędrujemy myślami i wyobraźnią to nie wędrujemy w rytm kół tylko we własnym rytmie. Pani ma swój rytm, to czytać w innych wierszach. Czemu się Pani poddaje kołom :) pozdrawiam serdecznie! trebor
OdpowiedzUsuń