niewiele się zmieniłam choć
poprzedniego życia nie pamiętam
staję się rozgwiazdą zawsze
gdy chcesz wmówić we mnie przyszłość
słyszałam że można ją odnaleźć
we włosach z których wynika
obecność
wszędzie je gubię jakbym instynktownie
znaczyła teren
pomiędzy rodzinami pulsuję swoim
niedomówionym kształtem ciała
i szukam żeby
nigdy nie odnaleźć własnego wytchnienia
a z obłędu przyrzeczeń nic nie wynika
niewiele wiem o tapetach kryjących lęki choć
sama zasłaniam koszmary wędrujące po ścianach
pamiętasz
musimy dorośleć
w moim świecie już jesteś ojcem jakby
dom tworzył się od płochej myśli która
wstydzi się samej siebie
na wszelki wypadek uczę się na pamięć
i że cię nie opuszczę aż do śmierci
ty przecież nie staniesz mi w gardle jak krzyk
dziecka zmuszonego do walki z ostrym zapachem
kieliszka
16 lut 2009
Ostatecznie
Kategoria:
Karolina Olszewska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz