Dla M.
doceniam te tysiące małych czynności
które musisz wykonać starannie licząc minuty
aby kurczak nie stał się płonącą żyrafą
w tych chwilach mieszasz ogień z wodą
a oba żywioły posłusznie zmieniają stany skupienia
nie pozwalasz podglądać kulinarnych tajemnic
wkładasz w rękę zimny kufel i sadzasz w fotelu
a parujący talerz nadlatuje gdy zniknie piana
milczę kiedy nasyceni szukamy pozycji
w której przytuleni będziemy leżeć pół godziny
oddaję ci ciepło
bo twoje zmęczenie ciało
jest wtedy najważniejsze
ADRIAN KIEDY WIĘCEJ TWOICH WIERSZY?
OdpowiedzUsuń